Burgundia. Domaine Bzikot Puligny-Montrachet 2018

Ta butelka mogłaby jeszcze długo leżakować w mojej piwnicy, ale postanowiłam jej spróbować wcześniej gdyż miałam ochotę na wielkie chardonnay. Tak się składa, że Sylvain Bzikot ma polskie korzenie. Jego dziadek Joseph otworzył winnicę w 1940 roku w Meursault po wyemigrowaniu z Polski. Zajął się rozwojem winnic i w kolejnych latach przeniósł się do Puligny-Montrachet. Jego prace były kontynuowane przez jego syna Stanislasa a następnie jego wnuka Sylvain’a.

Profil smakowy

 Sylvain Bzikot jest tradycjonalistą z szacunkiem dla natury co widać w końcowym produkcie. Winogrona dla tego wina z apelacji Village są zbierane ręcznie i połowa pośród nich jest starzona w rocznych beczkach aby dodać mu gęstości i bogactwa. Druga połowa dojrzewa w stalowych kadziach aby zachować świeżość i owocowość.

Wino okazało się być rześkim i harmonicznym białym burgundem z Côte de Beaune. Mocno zamknięte z początku, po około godzinie wolnej aeracji zaczęło się otwierać. Na początku wyczułam lekki zapach lakieru do paznokci, który na szczęście ustąpił przyjemniejszym aromatom.

W nosie znalazłam brzoskwinie, marakuję, świeże kwiaty cytrusowe oraz nuty masła i soli. Na języku wyczuwalna mineralność w związku z dużą ilością wapnia w ziemi, bardzo rozciągłe na palecie. Aromaty masła i orzechów zaczęły ujawniać się na języku, co jest typowe dla win z tego regionu.

Początkowa kwasowość z czasem się wygładziła dzięki natlenieniu, ale mamy tu wskazanie do dalszego leżakowania i szansy na pozytywną ewolucję w przyszłości. Finisz był przyzwoity i aksamitny. Kolor średnio złoty.

Świetna relacja ceny do jakości! 92/100.

Historia

Jeśli widząc imię „Bzikot” pomyśleliście, że nie brzmi zbyt francusko to mielibyście rację. Dziadek Sylvain’a przybył do miasteczka Puligny z Polski tuż przed początkiem drugiej wojny światowej nie mając nic poza tym co miał na sobie. Przez pokolenia rodzina nabyła cztery hektary winnic w słynnym Puligny – Montrachet oraz kilka 1er Cru – w tym Les Perrieres i Les Folatieres. Dzisiaj całość winnic to około 15 hektarów. Winorośl ma średnio 45 – 50 lat dając owoc o dobrej koncentracji. Dodatkowo rodzina posiada 9 hektarów z apelacji lokalnych Bourgogne Blanc. Pomimo, że produkcja wina zaczęła się już w 1950 roku, dopiero od 1990 gdy Sylvain rozpoczął pracę Domaine Bzikot zaczęło butelkować i sprzedawać swoje własne wino.